b707, widzę , że jesteś zagorzałym fanem,to co masz innego pisać? Wcale się nie dziwie Twojej wypowiedzi. To ja tylko sprostuje – postaram się krótko i na temat. Pisałem wyżej w dużym skrócie, bo myślałem, że załapią niektórzy. Ale rozwinę ciut pozwolicie zatem:
1. Akurat pisząc o tej grze, nie bazuje na wyobraźni, tylko na tym że mam kontakt z dorastającymi ludźmi w szkole. Też widzę jaki wpływ mają na nich m.in. gry komputerowe
2. Polecam zapoznać się z psychologią rozwojową dzieci i młodzieży od strony fachowej, a później wydawać pochopne wnioski. To, że coś się podoba, nie znaczy, że jest dobre. Dziecko nie ma jeszcze wyrobionego mechanizmu tak szybkiego odróżniania negatywnie wciągających treści od pozytywnych dla jego rozwoju. Widzę, co gorsza niestety, że i dorośli mają z tym problemy i tak kształtują swoje młodsze pokolenie często, zatrważające.
3. Nie twierdzę, że Minecraft jest gorszy od nawalanek 3d, po których dzieciak wchodzi z pistoletem do szkoły i zabija pół klasy (jak od czasu do czasu ma to miejsce np. w USA). Jednak dostrzegam efekty nadużywania tej gry przez dzieci i młodzież,a wiecie, że wszystko w nadmiarze szkodzi. M.in. przykładem są moi bratankowie, którzy przenoszą świat z gry na rozmowy między sobą w świecie realnym (tutaj niestety średnio ma się „budowanie” swojego świata w grze do realnego świata, a dzieci próbują to robić. Później żebyście się nie zdziwili, jak dziecko za długo grające w Minecrafta np. schowa się wieczorem przed potworami, które wkraczają o zachodzie słońca na świat, a wy będziecie musieli tłumaczyć, że żadnych potworów nie ma naprawdę przez długi czas, czy tego typu podobne historie)
4. Minecraft uderza także tajemniczą muzyką i budowaniem „swojego” świata na psychikę młodego człowieka. Tym uzasadniam jego popularność, wciąga po prostu mówiąc w skrócie. Nawalanki 3d wciągają grafą i sfxem. Kolega zauważył, że to w sumie mądra i ambitna gra…może coś tam w niej też można dostrzec od tej strony, ale uważam, że jest cała masa strategicznych gier o dużo ambitniejszej treści, które uczą czegoś realnego – np. gry o firmach, nie tworzące w wyobraźni dziecięcej świata totalnej fikcji)
5. Nie wiem czemu niektórzy macie mnie za jakiegoś gościa z TvTrwam czy Radio Maryja. To że mam swoje zdanie na temat „Minecrafta” i gier komputerowych w ogóle, nie oznacza, że jestem fanem tych mediów i nie rozumiem w ogóle powiązania. Ci co tak uważają mogą być tak samo bezmyślnie „zapuszkowani” w kategorię otępiałych czytelników „Faktów i Mitów” oraz „Nie”. Czy są , czy nie , czy to gra jakąś rolę? Na pewno wydając taką opinie bez uzasadnienia i bez odniesienia do tematu, świadczy to o tym co ją wydaje. To nonsens.
Koniec OT z mojej strony. Nie będę więcej rozwijał wątku pobocznego, bo autor się zdenerwuje. Kto mnie załapie, to załapie. :wink:
1. Akurat pisząc o tej grze, nie bazuje na wyobraźni, tylko na tym że mam kontakt z dorastającymi ludźmi w szkole. Też widzę jaki wpływ mają na nich m.in. gry komputerowe
2. Polecam zapoznać się z psychologią rozwojową dzieci i młodzieży od strony fachowej, a później wydawać pochopne wnioski. To, że coś się podoba, nie znaczy, że jest dobre. Dziecko nie ma jeszcze wyrobionego mechanizmu tak szybkiego odróżniania negatywnie wciągających treści od pozytywnych dla jego rozwoju. Widzę, co gorsza niestety, że i dorośli mają z tym problemy i tak kształtują swoje młodsze pokolenie często, zatrważające.
3. Nie twierdzę, że Minecraft jest gorszy od nawalanek 3d, po których dzieciak wchodzi z pistoletem do szkoły i zabija pół klasy (jak od czasu do czasu ma to miejsce np. w USA). Jednak dostrzegam efekty nadużywania tej gry przez dzieci i młodzież,a wiecie, że wszystko w nadmiarze szkodzi. M.in. przykładem są moi bratankowie, którzy przenoszą świat z gry na rozmowy między sobą w świecie realnym (tutaj niestety średnio ma się „budowanie” swojego świata w grze do realnego świata, a dzieci próbują to robić. Później żebyście się nie zdziwili, jak dziecko za długo grające w Minecrafta np. schowa się wieczorem przed potworami, które wkraczają o zachodzie słońca na świat, a wy będziecie musieli tłumaczyć, że żadnych potworów nie ma naprawdę przez długi czas, czy tego typu podobne historie)
4. Minecraft uderza także tajemniczą muzyką i budowaniem „swojego” świata na psychikę młodego człowieka. Tym uzasadniam jego popularność, wciąga po prostu mówiąc w skrócie. Nawalanki 3d wciągają grafą i sfxem. Kolega zauważył, że to w sumie mądra i ambitna gra…może coś tam w niej też można dostrzec od tej strony, ale uważam, że jest cała masa strategicznych gier o dużo ambitniejszej treści, które uczą czegoś realnego – np. gry o firmach, nie tworzące w wyobraźni dziecięcej świata totalnej fikcji)
5. Nie wiem czemu niektórzy macie mnie za jakiegoś gościa z TvTrwam czy Radio Maryja. To że mam swoje zdanie na temat „Minecrafta” i gier komputerowych w ogóle, nie oznacza, że jestem fanem tych mediów i nie rozumiem w ogóle powiązania. Ci co tak uważają mogą być tak samo bezmyślnie „zapuszkowani” w kategorię otępiałych czytelników „Faktów i Mitów” oraz „Nie”. Czy są , czy nie , czy to gra jakąś rolę? Na pewno wydając taką opinie bez uzasadnienia i bez odniesienia do tematu, świadczy to o tym co ją wydaje. To nonsens.
Koniec OT z mojej strony. Nie będę więcej rozwijał wątku pobocznego, bo autor się zdenerwuje. Kto mnie załapie, to załapie. :wink:
Komentarz